22/02/2024

Jakie gadżety wybrać na targi pracy?

Tytułowe pytanie często pada na spotkaniach w ramach przygotowań do sezonu targowego. W dzisiejszym wpisie, na podstawie naszych doświadczeń, powiemy, na co zwrócić uwagę przy wyborze gadżetów targowych, jakie są aktualne trendy oraz jakim budżetem warto dysponować.

 

Jak się za to zabrać?

 

Siadasz do komputera, wpisujesz w przeglądarce „pomysły na gadżety targowe” i… nic ciekawego nie możesz znaleźć – brzmi znajomo, prawda? Wiele osób tak zaczyna swoje poszukiwania. Jednak zanim udasz się do wyszukiwarki i zaczniesz szukać inspiracji czy odpowiedniego dostawcy musisz sobie odpowiedzieć na kilka kluczowych pytań:

 

  1. Jaki jest profil kandydata, którego chcę przyciągnąć na stoisko?
  2. Ile ma lat?
  3. Czym się interesuje?
  4. W czym gadżet ma mu pomóc/do czego ma służyć?

Gdy zdefiniujesz profil osoby, którą chcesz przyciągnąć, o wiele łatwiej będzie Ci wyselekcjonować gadżety, które spotkają się z zainteresowaniem grupy docelowej. Dodatkowo, zawczasu myśląc o przydatności i funkcjonalności gadżetu, zwiększamy szansę na częstszą ekspozycję naszej marki. Nie ma nic gorszego niż produkcja gadżetów, które zaraz po wydarzeniu wylądują w czeluściach szuflady.

 

Trendy gadżetowe

 

W ostatnim roku zaobserwowaliśmy trzy główne trendy związane z gadżetami:

 

  1. Ograniczenie ilości gadżetów

Jeszcze niedawno, na zapleczach wielu stoisk,  można było zobaczyć kartony wypełnione gadżetami. Obecnie sytuacja się zmienia. Gadżetów jest zdecydowanie mniej, a wpływ na to ma wiele czynników – począwszy od dbania o ekologię (większość gadżetów jest z plastiku), aż po ograniczanie budżetów i przenoszenie ich na działania, które przynoszą bardziej wymierne efekty (wyliczenie zwrotu z inwestycji w gadżety jest niemożliwe).

 

  1. Koniec z rozdawnictwem

Mniejsza ilość gadżetów oznacza, że nie można ich już rozdawać „na prawo i lewo”, choć nadal powszechne jest udostępnianie wszystkim odwiedzającym stoisko gadżetów niskobudżetowych, produkowanych często w dużych wolumenach, takich jak ołówki, krówki, długopisy, smycze, bransoletki itp.. Zdecydowanie ograniczono jednak rozdawanie droższych (i często bardziej funkcjonalnych) gadżetów jak butelki, kable ładujące, notesy. Są one często dostępne w formule „coś za coś”. Osoba odwiedzająca stoisko, która wykona zadanie, rozwiąże zagadkę czy wykaże się większą wiedzą na konkretny temat – otrzyma gadżet, jako nagrodę.

 

  1. Produkcja gadżetów ekologicznych

Wspomniana już wyżej chęć ograniczania produkcji plastiku pchnęła wielu pracodawców w kierunku gadżetów ekologicznych, które zdecydowanie zyskały na popularności. Mimo, że często jest to droższa opcja, to ich nieustannie zwiększająca się dostępność sprawia, że wielu pracodawców się na nie decyduje. Niemniej, warto tu zwrócić uwagę na fakt, że w którymś momencie, ze względu na zwiększającą się liczbę pracodawców, którzy z nich korzystają, przestaną być one wyróżniające. Dodatkowo, myśląc o charakterze naszej marki korporacyjnej musimy zastanowić się, czy korzystając z gadżetów ekologicznych nie zostaniemy posądzeni o greenwashing.

 

Ile trzeba wydać na gadżety?

 

To zależy. Jeśli uznamy, że chcemy (lub z jakiegoś powodu musimy mieć gadżety), to warto uwzględnić:

 

  • Liczbę wydarzeń, w których będziemy uczestniczyć i przewidywaną frekwencję (np. na podstawie historycznych danych)
  • Sposób dystrybucji gadżetów – jeśli będą ogólnodostępne, to z pewnością rozdamy ich więcej
  • Atrakcyjność i funkcjonalność gadżetów – długopisy czy smycze były „chodliwe” 10 czy 15 lat temu, dziś nie budzą już one takiej ekscytacji wśród uczestników wydarzeń

 

Dobrą praktyką jest wyprodukowanie większej ilości gadżetów (np. od razu na cały sezon targowy).  Przy tym rozwiązaniu zyskujemy przede wszystkim niższą cenę (porównując do mniejszych wolumenów, bądź produkcji „ciągłej” – z wydarzenia na wydarzenie). Do minusów tego rozwiązania trzeba jednak zaliczyć konieczność magazynowania dużych ilości gadżetów oraz mniejszą elastyczność przy ich zmianie.

 

A co z gadżetami niestandardowymi?

 

Uczestnicząc w targach pracy czy konferencjach branżowych spotkałem się z dwoma gadżetami, które dość mocno mnie zastanowiły. Były to grawerowane jabłko z hasłem firmy oraz piwo z etykietą zawierającą sylwetki pracowników.

 

Grawerowane jabłko nie było w żaden sposób opakowane, a więc wyzwaniem może być zachowanie higieny. Natomiast piwo z etykietą zawierającą sylwetki pracowników[1] z pewnością może wskazywać na nieformalną atmosferę pracy, ale przy takiej formie przekazania komunikatu trudno będzie go uzupełnić np. o profesjonalizm lub eksperckość zespołu.

 

Dodatkowo, w obu przypadkach, „gadżety” nie spełniają kryterium funkcjonalności – potencjalny kandydat nasze logo (lub hasło) zje, a piwo wypije (i butelkę wyrzuci), więc będzie miał jednokrotny kontakt z naszą marką.

 

Podsumowanie

 

Zanim zaczniesz szukać gadżetów zastanów się jak i komu mają one służyć. Pamiętaj o funkcjonalności i rozsądnej dystrybucji gadżetów. Do budżetu podejdź szerzej, myśląc o średniej lub długiej perspektywie. I wreszcie – pamiętaj, że żaden gadżet nie zbuduje w całości Twojego wizerunku jako pracodawcy. Więc tak naprawdę od postawy reprezentantów

 

Dodatkowo, w obu przypadkach, „gadżety” nie spełniają kryterium funkcjonalności – potencjalny kandydat nasze logo (lub hasło) zje, a piwo wypije (i butelkę wyrzuci), więc będzie miał jednokrotny kontakt z naszą marką.

 

Oleh Tkachenko, Employer Branding Consultant

 

[1] Przykład pochodzi z konferencji branżowej, gdzie studenci nie byli główną grupą docelową.