

Też macie wrażenie, że ostatnio pojawia się więcej fajnych ogłoszeń rekrutacyjnych z polskiego podwórka? Wczoraj na GoldenLine wpadło nam w ręce kolejne.
Tym razem pracę w AdSocial porównano do… bycia na froncie.
Jeśli można się do czegoś przyczepić do chyba do… grafiki. Bo o ile w tekście bardzo fajnie pociągnięto analogie do dość niezwykłej nazwy stanowiska, to zabrakło tego trochę w zdjęciu.
Ale czepiać się nie będziemy, bo wolimy się publicznie ucieszyć, że niestandardowych ogłoszeń jest coraz więcej i to niekoniecznie w branżach, w których od razu wiadomo, że mają drugie (marketingowe, wysokoprocentowe) dno.
Nie gadamy więcej, tylko pozwalamy Wam zobaczyć, o czym piszemy: