
Nadrabiając zaległości czytelnicze sięgnąłem po książkę „Sustainable Employer Branding. Guidelines, Worktools and Best Practice” wydaną w 2009 roku. Jej autorami są Anders Parment ze Stockholm School of Business i Anna Dyhre, Country Manager firmy Universum w Szwecji.
Książka ma 158 stron i została podzielona na 5 rozdziałów oraz 53 podrozdziały (!), co, niestety, determinuje jej zawartość merytoryczną. Autorzy podjęli się karkołomnej próby napisania książki przekrojowej, wychodzącej od zmian na rynku pracy, przez definiowanie marki pracodawcy, przyciąganie i rekrutację najlepszych kandydatów, ich utrzymywanie, a kończącej się na komunikacji marki pracodawcy. Tak obszerne podejście do tematu niestety nie wyszło książce na dobre. Niektóre podrozdziały nie mają nawet jednej strony (!), przez co w wielu miejscach można przeczytać truizmy (np. żeby na wykład dla studentów nie zabierać nudnego prelegenta…).
Przykładów i najlepszych praktyk, które znalazły się w tytule książki też jest jak na lekarstwo. W większości ograniczają się do przytoczenia jedno- lub dwuzdaniowego cytatu z rekrutera z jakiejś firmy. Jeden z nielicznych i naprawdę wartościowych case’ów to przykład Intela angażującego w życie i prace firmy osoby, które są już na emeryturze.
Kolejny problem książki to właśnie brak definicji grupy kandydatów, których publikacja dotyczy. Ogólny tytuł może wskazywać, że książka porusza tematy zarówno Y-ów, jak i osób z dużym doświadczeniem. Prawda jest jednak taka, że duża część książki dotyczy właśnie Y-ów i młodych profesjonalistów. Inne grupy pracowników są wspomniane marginalnie. W książce nie obyło się też niestety bez mniej lub bardziej dyskretnej „sprzedaży” produktów Universum 🙂 Przytaczanie tylko własnych modeli i materiałów zubożyło książkę, a zdania typu „rankingi pracodawców mierzą skuteczność naszych działań EB i pokazują pozycję na rynku”, mogą paść chyba tylko z ust firmy, która tego typu rankingi opracowuje…
Tyle złego. Co więc dobrego? W związku z tym, że większość książki dotyczy Y-ów sprawia, że ten temat omówiony jest dość szeroko i pozwala poznać sposób myślenia, działania oraz podejścia do życia i pracy tego pokolenia. Nie jest to może jakieś bardzo odkrywcze dla osób zaznajomionych z tematem, ale dla tych, którzy mają tylko podstawową wiedzę w tym obszarze i chcieliby ją odświeżyć lub pogłębić książka będzie w sam raz 🙂
Najważniejszą i z pewnością najbardziej wartościową częścią książki jest opis procesu budowania wizerunku pracodawcy (na podstawie modelu Universum – a jakże), który zajmuje aż 25 stron. Autorzy (choć pewnie głównie autorka :)) opisują, jak powinien wyglądać rzetelnie przeprowadzony employer brandingowy proces: rozpoczynając od badań i dopiero kończąc na działaniu. Z naszego doświadczenia wiemy, że podejście do employer brandingu w Polsce niestety ciągle różni się od modelowego, dlatego tę część polecam wszystkim osobom, które chcą zacząć prowadzić działania EB.
Podsumowując – dla kogo jest ta książka? Raczej dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z EB i chcą złapać podstawy teoretyczne, stanowiące bazę do działań praktycznych. To, co na pewno trzeba zapisać autorom na plus to fakt, iż uniknęli przytaczania teorii w postaci wyjaśniania pojęć i przytaczania definicji. Książkę z pewnością poleciłbym tym osobom, które szukają przystępnego i syntetycznego przedstawienia pokolenia „Y”. Komu bym książkę odradzał? Tym, którzy teorię mają już za sobą i chcą się zabrać do roboty, a nie wiedzą jak. Z tej książki się tego nie dowiecie 🙁
Szukasz książek o EB? Zobacz naszą listę.