

Bardzo często w czasie naszych spotkań z ludźmi zajmującymi się budowaniem wizerunku pracodawcy i rekrutacją, spotykamy się z opinią, że 'wszystkie narzędzia działają tylko na studentów’. Za każdym razem odpowiadamy naszym ulubionym: 'to zależy, jak się na to spojrzy’ 🙂
Dziś pokażemy, że kampanie skierowane do doświadczonych profesjonalistów mogą być nie tylko bardzo ciekawe i oryginalne, ale też skuteczne.
Zacznijmy jednak od słowa wyjaśnienia: jest prawdą, że 'studenckich narzędzi’ jest więcej. Kampanie skierowane na ten rynek łatwiej też prowadzić z innych powodów: studenci (co naturalne) są aktywnymi uczestnikami rynku pracy, sami szukają informacji o pracodawcach, no i są stosunkowo łatwo dostępni w grupie (uczelnia/ wydział/ koło naukowe/ media studenckie itp.). Kandydaci z doświadczeniem to grupa trudniejsza – celujemy tu najczęściej w tzw. kandydata pasywnego, w niektórych branżach nie mamy do dyspozycji żadnych dobrych mediów (z rzeczywistym dotarciem i czytelnictwem bywa BARDZO różnie), nawet online tę grupę 'łowi’ się dużo trudniej.
Mamy jednak przykład bardzo dobrej akcji rekrutacyjnej, która pokazuje, że jeśli dobrze znamy charakterystykę konkretnej grupy docelowej, specyfikę pracy i… znajdziemy w tym jakiś klucz, możemy docierać do profesjonalistów nie tylko niestandardowo, ale przede wszystkim skutecznie!
Niemiecka agencja Jung von Matt szukając Art Directorów znalazła na to sposób. We współpracy z (dobrymi!!!) fotografami przygotowała portfolia, które trafiły do pracowników zatrudnionych na stanowisku Arta w innych agencjach. Gdzie w tym sposób na rekrutację? Otóż w każde portfolio wkomponowano małą reklamę rekrutacyjną 🙂 Zobaczcie zresztą sami:
Co ważne, pamiętajcie, by takich przykładów nie traktować dosłownie. Tu rekrutowano Artów, ale pewnie i przy rekrutacji księgowych tego typu akcja może być świetną inspiracją – trzeba tylko spojrzeć na to z otwartą głową i zastanowić się 'no, dobra, a do [tu wpisać dowolną grupę docelową] co dotrze najlepiej?’.